Libanki do nawilżania skóry oraz na poparzenia słoneczne wykorzystują labneh – „serek” otrzymywany po odcedzeniu jogurtu greckiego z serwatki. Labneh jest łatwy do przygotowania w domu, a nałożony na twarz szybko nawilża i przynosi ukojenie.
Labneh to jest najprostszy „ser” na świecie i do jego przyrządzenia nie trzeba mieć żadnych umiejętności kulinarnych. Z jogurtu naturalnego odcedzanego przez 6-12 godzin otrzymasz gęsty jogurt typu greckiego. A po odcedzaniu jogurtu greckiego przez 12-24 godziny otrzymasz labneh – delikatny, kremowy serek do smarowania pieczywa. Możesz użyć również gotowe jogurty greckie ze sklepu. Przełóż je do miski, dodaj sól oraz opcjonalnie inne ulubione przyprawy i zioła, i wymieszaj. Na sitko połóż podwójnie złożoną pieluchę tetrową, wyłóż na nią masę, ściśnij i zawiąż ciasno na końcu gumką recepturką. Sito postaw na misce, w której będzie zbierała się serwatka i wstaw do lodówki. Co kilka godzin możesz ścisnąć gumkę bardziej. Po 12-24 godzinach odcedzania otrzymasz kremowy serek do smarowania pieczywa, a po 3 dniach – miękki serek, do krojenia i lepienia kulek do zamarynowania w oliwie z przyprawami i czosnkiem. Możesz odcedzać labneh nawet i 5 dni, jeśli masz takie życzenie.
Nas oczywiście interesuje labneh bez żadnych dodatków. Do pielęgnacji twarzy świetnie nadaje się zarówno sam „serek”, który nakładamy na twarz jako maseczkę, jak i odsączona z jogurtu serwatka, którą przemywamy twarz jak tonikiem.
Bye, witches!