– To Rhassoul zmienia twoją skórę w jedwab – pisała marokańska feministka Fatima Mernissi. Marokańska glinka Rhassoul (Ghassoul), wydobywana jest ręcznie z głębi ziemi i tylko w jednym miejscu na świecie – w górach Atlas (w dolinie Moulouya, około 200 km od Fezu). Rhassoul stosowany był od XII w. na całym Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej. Według marokańskiej tradycji jest ofiarowany jako prezent dla młodych narzeczonych. Marokańska rodzina królewska zachowuje jedną z wielu żył podziemnych „Djebel Rhassoul” tylko i wyłącznie na własny użytek. Dobrze wie, że bogactwo minerałów zawartych w glince dostarcza skórze niezbędnego magnezu, krzemu, żelaza, wapnia i potasu.
Nazwa glinki pochodzi od arabskiego czasownika „rassala”, który znaczy „myć”, gdyż ma ona właściwości myjące, odtłuszczające i nawilżające skórę, dlatego też może być stosowana na wiele sposobów – do mycia ciała, włosów, golenia, a także jako maseczka czy peeling. Podobnie jak czarne mydło, bardzo przydaje się w hammamie. Może być sprzedawana w stanie surowym (małe płytki) lub jako starta na proszek.
Maseczka do cery tłustej, mieszanej i trądzikowej
Potrzebujesz:
- 2 łyżeczki glinki Rhassoul
- łyżeczkę lub więcej ciepłej wody / wody różanej (tak aby powstała gęsta papka)
- odrobinę oleju arganowego / olejku pomarańczowego / olejku z róży bułgarskiej (jeśli masz cerę suchą)
- witaminę E (opcjonalnie)
Tak przygotowaną miksturę nałóż na twarz i pozostaw do wyschnięcia na około 15-20 min. Następnie zmyj ciepłą wodą. Stosuj nie częściej niż 2 razy w tygodniu.
Maska do włosów
Tą samą maseczkę możesz nałożyć też na włosy, szczególnie jeśli szybko ci się przetłuszczają. Jeśli masz włosy suche dodaj do glinki łyżeczkę oleju arganowego. Ilość składników zwiększaj proporcjonalnie do długości włosów. Nałóż glinkę, owiń głowę ręcznikiem i pozostaw na kwadrans. Na koniec spłucz ciepłą wodą i umyj włosy szamponem. Stosuj nie częściej niż 2 razy w tygodniu.
Glinka do ciała
Możesz też użyć glinki jako mydła, ale nie częściej niż 2 razy w tygodniu. Glinka powinna być zmywana ciepłą wodą, okrężnymi i masującymi ruchami.
Beslama, witches!
Fascynują Cię rytuały piękna z różnych stron świata? Chcesz wiedzieć, jak dbają o urodę kobiety w innych krajach? Jak Indianki powiększały sobie biusty i depilowały nogi? Czym Aborygenki walczyły z cellulitem, rozstępami i zmarszczkami? Czy meksykański masaż kaktusem boli? Kup naszą „Wielką Księgę Kosmetyków Naturalnych”.
