Podkład ma zwykle za zadanie ukrywanie niedoskonałości skóry i wyrównywanie jej kolorytu. Często trudno te jego właściwości kryjące połączyć z jednoczesną pielęgnacją skóry. Dlatego pod kolorowy fluid należy stosować bezbarwną bazę, która dodatkowo nawilży skórę i będzie ją chronić przed szkodliwym działaniem podkładu. Ale w naturze na wszystko jest rozwiązanie. Tanie i banalnie proste!
Oto naturalny podkład, który nie tylko zamaskuje defekty cery, ale także będzie je leczył. Wystarczy połączyć wybrany składnik bazowy z dowolnym składnikiem koloryzującym, a na koniec zmieszać z kremem (najlepiej również domowej roboty jak np. japoński krem ryżowy). Dla uzyskania pożądanego koloru można połączyć kilka składników koloryzujących. Nie musisz się obawiać że produkt końcowy będzie miał jakieś grudki, będzie gładki i delikatny.
Składniki bazowe:
- skrobia kukurydziana – bardzo dobrze pokrywa skórę i jest naprawdę łatwa w aplikacji, skutecznie tuszuje nierówności pigmentacyjne na skórze, stosowana też do mycia twarzy, łatwo się miesza i przystępna
- biała glinka – preferowana przy jasnej karnacji
- arrowroot mąka lub skrobia – jest podobna do mąki kukurydzianej, ale nie zawiera GMO i działa równie dobrze
Składniki koloryzujące:
- niesłodzone kakao – koniecznie niesłodzone bo inaczej twoja twarz będzie się lepić i wabić wszelkie owady z całej okolicy; proszek kakaowy nadaje brązowawy odcień skórze, ale nawet jeśli masz ciemną karnację to nie dodawaj zbyt wiele kakao do swojgo fluidu na raz; kakao w proszku zawiera cenne przeciwutleniacze, które dodatkowo odmłodzą twoją twarz.
- cynamon w proszku – cynamon nadaje skórze brązowy odcień i poprawia krążenie krwi, ale potrafi też podrażniać i uczulać, dlatego nie przesadzaj z tym składnikiem
- glinka bentonitowa – jasnobrązowy / szary odcień z bentonitu doda twojemu fluidowi ciekawego odcienia, którego szukasz
- kurkuma w proszku – wystarczy zaledwie szczypta; kurkuma jest świetna dla skóry, rozjaśnia i dodaje jej blasku
- hibiskus w proszku – daje różowy i nieco bardziej tępy ton niż proszek z buraków
- burak w proszku – doda czerwonawego odcienia twojemu podkładowi. Ale proszek korzeniowy buraka nie jest tak delikatny jak inne składniki
Składniki koloryzujące dodawaj po trochu, za każdym razem mieszając i sprawdzając czy otrzymany kolor nie jest już zbyt ciemny. Nie ma jednego uniwersalnego przepisu dla wszystkich. Każdy musi sam wypracować swoje włąsne proporcje, ponieważ każdy ma inną cerę i inny odcień. Dla jednych to będzie zapewne minusem, ale dla osób jak ja, dla których wszystkie fluidy były zawsze albo zbyt ciemne, albo zbyt jasne, to świetne rozwiązanie.
Możesz też dodatkowo nadać zapach swojemu fluidowi, używając stosownie dobranego do cery olejku eterycznego. Na koniec kilka kropelek witaminy E, która nie tylko będzie działać odmładzająco, ale również konserwująco.
Bye, witches!
Fascynują Cię rytuały piękna z różnych stron świata? Chcesz wiedzieć, jak dbają o urodę kobiety w innych krajach? Jak Indianki powiększały sobie biusty i depilowały nogi? Czym Aborygenki walczyły z cellulitem, rozstępami i zmarszczkami? Czy meksykański masaż kaktusem boli? Kup naszą „Wielką Księgę Kosmetyków Naturalnych”.
