Własnej roboty, delikatne, nie podrażniające, bezpieczne i działające ochronnie… Odstaw sklepowe preparaty chemiczne i zadbaj o swoje miejsca intymne naturalnie.
Oto dwa sprawdzone przepisy, które sprawdzą się nie gorzej niż płyny dostępne w drogeriach, ale nie zawierają chemii.
Aloesowy płyn do higieny intymnej
Działa łagodząco, odświeża (w momencie nałożenia na skórę daje uczucie lekkiego chłodu) i delikatnie zakwasza. Nie pieni się, ale wcale nie jest powiedziane, że to, co się pieni jest dobre dla zdrowia.
Potrzebujesz:
- 200 ml przegotowanej wody
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- 50 ml soku z aloesu dobrej jakości
Połącz wszystkie składniki i powstałą miksturę przechowuj w słoiku nie dłużej niż 2 tygodnie. Przed użyciem wstrząśnij.
Olejowy płyn do higieny intymnej
Nawilża, koi, działa antyseptycznie i przeciwzapalnie.
Potrzebujesz:
- 2 łyżki oleju jojoba
- 2 łyżki olejku z nagietka
- 10 kropel olejku rumiankowego
- 10 kropel olejku lawendowego
- 10 kropel olejku z drzewa herbacianego
Połącz składniki i przechowuj w słoiku.
Płyn do higieny intymnej przeciwzapalny
Płyn się nie pieni, ale dzięki kwaśnemu pH idealnie myje i niweluje brzydki zapach. Ma działanie łagodzące i oczyszczające.
Potrzebujesz:
- szklankę letniej, przegotowanej wody
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
Połącz składniki. W uzyskanym płynie namaczaj wacik i używaj do podmywania 2 razy dziennie. Nie przerywaj kuracji przed upływem tygodnia, nawet jeśli objawy zapalenia ustąpią wcześniej.
Bye, witches!
Fascynują Cię rytuały piękna z różnych stron świata? Chcesz wiedzieć, jak dbają o urodę kobiety w innych krajach? Jak Indianki powiększały sobie biusty i depilowały nogi? Czym Aborygenki walczyły z cellulitem, rozstępami i zmarszczkami? Czy meksykański masaż kaktusem boli? Kup naszą „Wielką Księgę Kosmetyków Naturalnych”.