Niektórzy mogą cieszyć się burzą loków na głowie bez specjalnych zabiegów, bo tak obdarzyła ich natura. Zdecydowana większość z nas musi jednak nad tym trochę popracować, jeśli chce mieć fryzurę afro. Co więcej, fryzura taka jest bardzo nietrwała. Za to czasochłonna…
Potrzebujesz:
- specjalnego grzebienia do afro lub grzebienia o gęsto rozstawionych zębach
- olejek jojoba
- suszarkę
- lokówkę
Odpowiednia długość do zrobienia afro to co najmniej 15 centymetrów. Zwilż włosy, nanieś na nie niewielką ilość olejku z jojoba i delikatnie wetrzyj. Następnie czesz włosy grzebieniem do góry, aby nadać im spójności. Zapleć cienkie warkoczyki (nie grubsze niż 1 centymetr). Splot powinien być tak ciasny, jak to tylko możliwe. Prześpij się w zaplecionych warkoczach jedną, a najlepiej dwie noce. Następnie rozpleć warkoczyki i zmierzwij włosy. Ponownie nanieś odrobinę olejku z jojoba na włosy. Jeśli uważasz, że włosy wciąż są za mało poplątane lub masz problem z postawieniem ich do góry, sięgnij po lokówkę. Przeczesz swoje włosy i nadaj im puszystości, używając specjalnego grzebienia i suszarki do włosów w tym samym czasie (kieryj strumień ciepłego powietrza na pasmo włosów, którym w danej chwili się zajmujesz). Nadaj fryzurze ostateczny kształt.
Twoja fryzura afro utrzyma się do następnego mycia głowy, jeśli masz włosy podatne na kręcenie. Jeśli jednak masz włosy proste i jeszcze na dodatek cienkie, to fryzura utrzyma się prawdopodobnie tylko jeden dzień. Pamiętaj też, że nawet szybki prysznic bez moczenia włosów, rozprostuje loki i przywróci im dawny wygląd. Zawsze zabieraj ze sobą grzebień do robienia afro, którym w razie potrzeby poprawisz swoją fryzurę.
Bye, witches!
Fascynują Cię rytuały piękna z różnych stron świata? Chcesz wiedzieć, jak dbają o urodę kobiety w innych krajach? Jak Indianki powiększały sobie biusty i depilowały nogi? Czym Aborygenki walczyły z cellulitem, rozstępami i zmarszczkami? Czy meksykański masaż kaktusem boli? Kup naszą „Wielką Księgę Kosmetyków Naturalnych„.