Nie da się? Oczywiście że się da! Możesz mieć swoją własną, domową mascarę, która nie tylko będzie zdobić, ale również pielęgnować twoje rzęsy. Tania, naturalna i do przygotowania w 5 minut. Oto nasze 4 propozycje przepisów na domowy tusz do rzęs. Wypróbuj najlepiej wszystkie i wybierz odpowiedni dla siebie.
Tusz do rzęs z olejem kokosowym
Potrzebujesz:
- łyżeczkę oleju kokosowego
- 1-2 kapsułki węgla aktywnego
- odrobinę oleju arganowego (opcjonalnie)
- kapsułkę witaminy K2 + D3
- puste opakowanie ze szczoteczką po zużytym tuszu do rzęs (umyte gorącą wodą i octem)
Połącz wszystkie składniki i przełóż do opakowania po zużytym tuszu. Tusz przechowuj w lodówce. Olej kokosowy gęstnieje w niskiej temperaturze więc tusz nie będzie taki oleisty, jak ci się mogło początkowo wydawać. Powinien wystarczyć na tydzień lub dwa.
Tusz do rzęs kokos + shea + jojoba
Potrzebujesz:
- 1/4 łyżeczki oleju kokosowego
- 1/4 łyżeczki masła shea
- pół łyżeczki oleju jojoba
- pół łyżeczki wosku
- 1,5 ml węgla aktywnego (lub pigmentu mineralnego)
- 2 krople olejku lawendowego
- odrobina glinki bentonitowej lub innej (do zagęszczenia konsystencji)
- puste opakowanie ze szczoteczką po zużytym tuszu do rzęs (umyte gorącą wodą i octem)
Oleje, masło i wosk rozpuścić w kąpieli wodnej. Na końcu dodaj węgiel aktywny lub pigment i olejek lawendowy. Ewentualnie glinkę dla zagęszczenia konsystencji. Tusz przełóż do opakowania po zużytym tuszu i przechowuj w lodówce.
Tusz do rzęs z jajkiem
Potrzebujesz:
- żółtko jaja
- 3 kapsułki węgla aktywnego
- puste opakowanie ze szczoteczką po zużytym tuszu do rzęs (umyte gorącą wodą i octem)
Wysyp zawartość kapsułek i wymieszaj węgiel z żółtkiem. Uzyskaną miksturę przełóż do opakowania po zużytym tuszu. Możesz do tego użyć strzykawki. Tusz przechowuj w lodówce.
Mascara z żelem aloesowym
Potrzebujesz:
- 2 łyżeczki wosku pszczelego
- 2 łyżeczki oleju kokosowego
- 5 łyżeczek żelu aloesowego
- pół łyżeczki węgla aktywnego / naturalnego kakao w proszku
- puste opakowanie ze szczoteczką po zużytym tuszu do rzęs (umyte gorącą wodą i octem)
Wosk pszczeli i olej kokosowy rozpuść w kapieli wodnej. Dodaj żel aloesowy oraz węgiel aktywny / kakao i wymieszaj. Kiedy całość przestygnie, przelej do pustego pojemnika po tuszu. Przechowuj w lodówce.
Uwagi końcowe:
- Jeśli nie masz opakowania po zużytym tuszu do aplikacji możesz używać zwykłej szczoteczki do zębów, najlepiej dziecięcej bo jest mniejsza.
- Zamiast oleju kokosowego czy żelu z aloesu możesz też użyć wazeliny. Wówczas tusz będzie bardziej zwarty.
- A zamiast węgla aktywnego możesz użyć pokruszonych cieni do oczu lub kakao.
- W żadnym przepisie nie natrafiłam na olejek rycynowy, a znając jego cudowne właściwości, myślę że warto byłoby jednak go dodać… szczególnie do tuszu do rzęs
- W żadnym przepisie również nie natrafiłam na witaminę E, a też byłoby warto ją dodać. To nie tylko witamina młodości, ale również naturalny konserwant, który przedłuży trwałość naszego tuszu.
Bye, witches!
Testowałam tusz z żółtkiem jaja kurzego i jest świetny. Co prawda trochę dłużej wysycha, ale odrobina wprawy i rzęsy wyglądają naprawdę dobrze. Dużą jego zaletą jest to, że łatwo się go zmywa, nie trzeba pocierać delikatnej okolicy oka, tak jak w przypadku komercyjnych kosmetyków. Ja do swojego tuszu dodałam parę kropel eterycznego olejku lawendowego, dzięki czemu ładniej pachniał i był w naturalny sposób zakonserwowany.