Mieszkanki Tajlandii mogą się poszczycić pięknymi włosami. To częściowo zasługa dobrych genów, ale w dużej mierze również ich sposobom pielęgnacji. Tajki często i chętnie sięgają po preparaty ziołowe.
Wcierka z eclipty
Eclipta to zioło, które rośnie między innymi w Tajlandii, Indiach i Chinach. Tajki wykorzystują jej liście do sporządzania domowych preparatów wzmacniających i lekko przyciemniających włosy. Eclipta ma też działanie przeciwłupieżowe. Wcierkę z eclipty uzyskasz mieszając 25 g sproszkowanego zioła ze 100 ml wody. Wetrzyj papkę w skórę głowy i pozostaw na kwadrans. Powtórz zabieg jeszcze 2-3 razy w odstępach co 5 dni. Ecliptę kupisz w sklepie zielarskim, a w aptece odżywkę do włosów w pudrze „Makka” (100 proc. eclipta).
Maska z mąki besan
Mąka besan to po prostu mąka z ciecierzycy. Wymieszaj 3 łyżki mąki z odrobiną wody, wetrzyj w skórę głowy i zmyj po 3 minutach.
Kwiaty we włosach
Tajki, podobnie jak Hinduski, uwielbiają świeże kwiaty i włączają je do wszystkich swoich rytuałów pielęgnacyjnych. Magnolie, orchidee i jaśmin często zdobią ich włosy… nie tylko przy specjalnych okazjach. To dodaje im uroku, ale również sprawia, że ich włosy pięknie pachną i pozostawiają za sobą kwiatową woń, gdziekolwiek się udadzą.
Bye, witches!
Zobacz także: Masaż tajski stemplami ziołowymi na przetrwanie zimy
Fascynują Cię rytuały piękna z różnych stron świata? Chcesz wiedzieć, jak dbają o urodę kobiety w innych krajach? Jak Indianki powiększały sobie biusty i depilowały nogi? Czym Aborygenki walczyły z cellulitem, rozstępami i zmarszczkami? Czy meksykański masaż kaktusem boli? Kup naszą „Wielką Księgę Kosmetyków Naturalnych„.